Zakład Gospodarki Komunalnej w Dubiecku ponownie poinformował o kolejnej awarii, jaka w ostatnim czasie miała miejsce w kanalizacji w Nienadowej. Pracownicy ZK dwa dni usuwali awarię, którą spowodowało… wrzucenie do kanalizacji ścierek, szmat, mopa, a nawet doniczkowego kwiatka.
Pracownicy nie mieli odpoczynku w Święto Trzech Króli. „Bilans to 20 rbh dwóch pracowników i uszkodzona pompa. Ostatnio za naprawę 2 pomp zapłaciliśmy ponad 6 000 zł”- podano w mediach społecznościowych.
To nie pierwszy raz, kiedy w Nienadowej pojawia się awaria kanalizacji. Jakiś czas temu doszło do awarii przepompowni w tej miejscowości. W czasie prac okazało się, że ktoś wrzucił do kanału mopa.
„STUDZIENKI KANALIZACYJNE TO NIE KOSZ NA ŚMIECI!!! czas najwyższy sobie to uświadomić. Koszty awarii i utylizacji odpadów pokrywają solidarnie wszyscy mieszkańcy Miasta i Gminy Dubiecko”- podał ZK na swojej stronie na Facebooku.
Czy to bezmyślność mieszkańców, głupota, a może specjalnie ktoś utrudnia życie mieszkańcom i dodaje dodatkowej roboty pracownikom komunalnym?
Do sprawy wrócimy.