W Śliwnicy gm. Dubiecko dobyły się we wtorek uroczystości upamiętniające bestialski mord na ośmiu Polakach, dokonany 7 czerwca 1947 r. przez banderowców spod znaku UPA.
Upamiętnienie rozpoczęła Msza św. w kościele parafialnym w Dubiecku. Po Mszy Świętej nastąpiło złożenie wiązanek kwiatów pod pomnikiem na rynku w Dubiecku.
Następnie spod domku myśliwskiego w Śliwnicy zgromadzeni udali się na miejsce upamiętnienia w lasku, gdzie nastąpiło odsłonięcie obelisku z tablicą pamiątkową.
W wydarzeniu wzięli udział burmistrz miasta i gminy Dubiecko Jacek Grzegorzak, prof. Andrzej Zapałowski, radni, mieszkańcy gminy oraz rodziny pomordowanych. Głos zabrał m.in. brat tragicznie zmarłego Romana Martowicza, który wspominał straszne wydarzenia sprzed 75 lat.
O miejsce pamięci mieszkańcy gminy zabiegali od lat. Ośmiu mieszkańców gminy pochowanych zostało we wspólnej mogile na dubieckim cmentarzu. Na nagrobku jednak nie ma ani słowa wspomnianego o ich tragicznej śmierci.
Z rąk UPA zginęli: Kazimierz Sowa, Adam Kaszycki, Jan Szramowicz, Michał Dararz, Stanisław Szramowicz, Franciszek Kolano, Jan Jasieński i Roman Martowicz.
Zwłoki zamordowanych znaleziono po czterech dniach od strasznej zbrodni. W okresie stalinowskim, a dalej PRL zakłamywano historię, jakoby zabici byli członkami ORMO. Partia chciała zbić na tym kapitał polityczny.