Andrzej Zapałowski, radny miasta Przemyśla, profesor Uniwersytetu Rzeszowskiego i tamtejszy wykładowca został w sieci posądzony o rasizm za wpisy nt. uchodźców. Zapałowski popierał patrole obywatelskie w mieście, które zainicjowali kibice. Tuż po głośnych patrolach 1 marca, w Przemyślu zrobiło się o dziwo jakoś spokojniej.
Zapałowski miał napisać, jako komentarz do wydarzeń w mieście, które wzbudziły ogromne emocje w całej Polsce, że żąda od władz miasta stanowczego rozprawienia się z bandytami, którzy podszywają się pod uchodźców”. Zaaprobował działania kibiców i stwierdził, że i starsi włączą się do działań patrolujących, jeśli zajdzie potrzeba.
Agata Kulczycka, dziennikarka „Gazety Wyborczej” w swoim tekście napisała, że Zapałowski chwali rasistowskie ataki na uchodźców w Przemyślu. Polityk zapowiedział proces dziennikarce. Na swoim facebooku zamieścił skany pism od adwokata, w których obrońca Zapałowskiego, adw. Paweł Bała, wzywa dziennikarkę do zaniechania naruszania dóbr osobistych. Obrońca domaga się usunięcia tekstu w serwisie internetowym „GW” opublikowania sprostowania i przeprosin oraz wpłaty kwoty 25 tys. złotych na cele charytatywne, związane z pomocą uchodźcom z Ukrainy. Wpłata miałaby zostać zrealizowana na konto Caritas.
Na reakcje przeciwników Zapałowskiego nie trzeba było długo czekać. Poseł PO Marek Rząsa skomentował poglądy polityka Konfederacji dość krótko: „jest zakałą i hańbą Przemyśla”.
Dr Paweł Bała wystosował wobec posła Rząsy podobne pismo, jak do dziennikarki „Wyborczej”. Wzywa w nim posła do usunięcia wpisów, które zdaniem prawnika szkalują dobre imię Zapałowskiego, opublikowania sprostowania i przeprosin, a także wpłaty takiej samej kwoty na cele charytatywne, co w przypadku Kulczyckiej.
W sieci pojawiła się petycja o odwołanie Zapałowskiego z funkcji wykładowcy UR. Wśród prawie 400 podpisanych osób, chęć ukarania profesora i wydalenie go z uczelni zadeklarowali m.in. Agnieszka Holland, poseł Adam Szłapka, Jacek Żakowski, czy prof. Krzysztof Pyrć.
Rektor UR prof. Sylwester Czopek, w odpowiedzi na petycję, zwrócił się do rzecznika dyscyplinarnego. Komisja dyscyplinarna sprawdzi, czy wpisy Zapałowskiego godzą w nieetyczne i nielicujące z postawą akademicką zachowanie. Jednocześnie zauważył, że „Uniwersytet Rzeszowski zdecydowanie sprzeciwia się każdemu przejawowi rasizmu, segregacji, nienawiści i postawom ksenofobicznym”.